Zrealizowano dzięki wsparciu Gminy Miasta Toruń.
„ANTYFOTOGRAFIA[1]” – malarskość i brak obiektywizmu w fotografii bezkamerowej.
Cykl fotografii bezkamerowej przedstawiającej fotograficzny zapis dźwięku na płaskiej powierzchni obrazu.
Koncepcja oparta została na wykorzystaniu właściwości światłoczułych materiałów fotograficznych z pominięciem użycia aparatu fotograficznego podczas rejestracji obrazu w obróbce fotochemicznej. Idea ta bliska była malarstwu typu action painting[2], to rodzaj malarstwa, którego założeniem był sposób malowania spontaniczny, intuicyjny, agresywny, płynący z gestu ręki i ciała. Istotą projektu była rejestracja samego procesu, a nie tylko jego produktu finalnego. Proces twórczy był nieprzewidywalny, a decyzje dotyczące kompozycji i rodzaju podjętych działań zostały podjęte intuicyjnie. Ważnym aspektem był przypadek i odkrywanie przestrzeni bez istniejącej struktury przestrzennej. Powstałe prace charakteryzuje malarskość, różnorodne plamy nachodzące na siebie, przenikają się, to znowu są odcięte od siebie. Widoczne przecierki, zarysowania, miejsca bogate fakturowo kontrastują z plamami czerni i bieli. Każda praca stanowiła jedyny zapis procesu gry na perkusji oraz zaprzeczenia istnieniu obiektywizmu w fotografii. Fotograficzna technika chemigrafii nawiązuje do dzieł Jacksona Pollocka[3]. Istotną cechą dla otrzymywania obrazów fotochemicznych powstałych bez użycia aparatu fotograficznego jest nieprzewidywalność procesów chemicznych w połączeniu z właściwościami fotoczułymi materiałów fotograficznych, a w odniesieniu do projektu, wzbogaconymi o gest ręki „malującego” perkusisty. W odniesieniu do historii sztuki i rejestracji dźwięku na płaszczyźnie obrazu należy przypomnieć dzieła takich Wojciecha Bruszewskiego[4] i „Fotografie dźwięków” z roku 1972, Och – fotografia dźwięku, 1/6 sekundy z roku 1971 – Prace te to odbitki fotograficzne części taśmy filmowej zawierającej ścieżkę dźwiękową, która została rozdzielona z obrazem[5].
[2] Malarstwo gestu, termin wprowadził 1952 amer. krytyk H. Rosenberg, analizując kompozycje J. Pollocka, F. Kline’a, W. de Koeninga i J. Tworkova; istotą a.p. jest znaczenie samego procesu malowania, a nie tylko jego produktu finalnego.
[3] (1912-1956)Malarz amerykański. Początkowo malował w duchu surrealizmu, po 1940 kompozycje abstrakcyjne, tworzył spontanicznie i żywiołowo ujęte układy plam barwnych, wzbogacając fakturę obrazów różnorodnymi materiałami; był współtwórcą kierunku abstrakcji ekspresyjnej, wywarł wpływ na malarstwo współczesne.
[4] Wojciech Bruszewski – polski reżyser, operator filmowy, artysta współczesny, artysta multimedialny i wykładowca. Prekursor sztuki wideo w Polsce. Ur 08.03.1947 , zm. 6.09.2009.
[5] Podobne wątki można odnaleźć w radzieckiej awangardzie u Dżigi Wiertowa – radzieckiego reżysera i teoretyka filmu dokumentalnego oraz Jewgienija Szolpo Wszyscy oni fascynowali się dźwiękiem i obrazem oraz eksperymentowali z taśmami filmowymi i urządzeniami do optycznej syntezy dźwięku.
O AUTORCE:
Kinga Eliasz
Zajmuje się fotografią, grafiką. Urodziła się 29 kwietnia 1973 roku w Toruniu. Mieszka i pracuje w Bydgoszczy. Ukończyła Liceum Plastyczne w Bydgoszczy. W 2000 r. zdobyła dyplom w pracowni prof. Wojciecha Bruszewskiego z plastyki intermedialnej oraz aneks z fotografii w pracowni prof. Zdzisława Mackiewicza na Wydziale Sztuk Pięknych Uniwersytetu im. Mikołaja Kopernika w Toruniu. W roku 2006 otrzymała dyplom Związku Polskich Artystów Fotografików. W latach 1999 – 2002 współpracowała z TVP Oddział w Bydgoszczy w zakresie realizacji grafiki komputerowej oraz oprawy plastycznej programów telewizyjnych. W latach 2005-2016 była nauczycielem akademickim. Od roku 2002 zarządza Centrum Artystycznym Eljazz w Bydgoszczy. Od roku 2008 pełni funkcję wiceprezesa Stowarzyszenia Artystycznego Eljazz w Bydgoszczy, organizuje międzynarodowe wydarzenia artystyczne: Bydgoszcz Jazz Festival oraz Europejską Akademię Jazzu. Zajmuje się działalnością artystyczną oraz teorią z zakresu sztuk wizualnych. Jej prace znajdują się w zbiorach Galerii Miejskiej BWA w Bydgoszczy oraz Muzeum Historii Fotografii w Krakowie.